Twoje zdrowie jest dla Ciebie.
Zdrowie jest wartością, o której często przypominamy sobie w
momencie złego samopoczucia, bólu, choroby lub śmierci bliskiej nam osoby. Na co dzień żyjemy w ciągłej
pogoni i biegu za czymś, cały czas coś gonimy lub przed czymś uciekamy . Do
tego wszystkiego dochodzi chaos informacyjny, który jest wszechobecny, w radiu,
telewizji, na autobusach, słupach reklamowych, prawie na każdym kroku i nawet w naszej kieszeni w
postaci telefonu komórkowego. Mnóstwo osób, każdą wolną chwilę przeznacza na
bycie w sieci, w swoistym matriksie. Jeżeli dołożymy do tego mało wartościowa
dietę i brak ruchu to mamy prawie wszystkie składowe tego, co nazywamy chorobą.
Mówię tu prawie, bo do tego należy jeszcze dołożyć lęk, strach a chyba najbardziej
popularnym słowem ,które tutaj można użyć jest stres. To swoisty przepis na
niezłe ciasto. W zależności od proporcji poszczególnych składników możemy
upiec: zawał, udar, raka lub inne jeszcze niewymienione ,,ciasteczko”. W
chwili, w której dostajemy diagnozę, przeszywa nas strach przed śmiercią, lęk
przed zostawieniem całego naszego dorobku, ludzi których kochamy oraz złość w
postaci ,, dlaczego to JA?” i/lub ile mi jeszcze zostało.
Co można wtedy zrobić ?
Często w obliczu takiej sytuacji człowiek jest bezsilny i
szuka pomocy na zewnątrz. To normalne, bo tego się nauczyliśmy i to nam w jakiś
sposób pomaga. Mamy dobrych fachowców obok nas, technologię komputerową i wiele
innych rzeczy z których korzystamy. Skutki są różne, czasem to wystarczy na
chwilę, czasem na rok, dwa lub dłużej. W momencie, kiedy zaproszony zostaje
pacjent do współpracy, powiedziałbym nawet więcej do bycia ,,szefem” całego
zespołu terapeutycznego i jest zaangażowany na 100 % wtedy dzieją się cuda. I
cały proces zdrowienia przechodzi zupełnie w inny sposób. Tak słowo proces, używam tu z całą odpowiedzialnością, ponieważ trwa on od TERAZ do momentu, w którym podejmujemy decyzje o naszym przejściu do innego wymiaru. Wszystko zależy od nas samych, inni mogą nam tylko wskazać różne kierunki, ale to my sami podejmujemy decyzje co z tym zrobimy i którą ścieżką będziemy szli.
Komentarze
Prześlij komentarz